Dzisiaj coś o błędzie, który zdarza się nawet najlepszym. Bardzo wielu polskich użytkowników języka angielskiego jest przekonanych, że “it’s worth to do something” to prawidłowa forma. Bynajmniej. Przeczytaj, by dowiedzieć się, co z nią jest nie tak i jak mówić poprawnie.
Prawie każdy ma ten dylemat – jeśli na początku zdania stoi “everyone” (lub inny tego rodzaju zaimek), jak powinniśmy odnieść się do tej samej osoby w dalszej części wypowiedzi? He? She? He or she? Odpowiedź może Cię zaskoczyć.
Dziś chcę rozprawić się z czymś, co od zawsze było dla mnie wielką językową zagadką. Od początku swojej lektorskiej kariery zadaje sobie bowiem pytanie – jak to się dzieje, że cała Polska, od Bałtyku po Tatry, od poziomu elementary po advanced, popełnia ten sam błąd z użyciem wyrazu “occur”?
Wszyscy używamy komputerów i stosujemy opisane poniżej słowa, ale nie każdy z nas dobrze je wymawia. Niby jest to drobna sprawa, bo nawet jeśli zrobisz to źle, raczej zostaniesz zrozumiany, ale lepiej nie dawać w ten sposób sygnałów, że coś jest nie tak z naszym angielskim. Przeczytaj więc i dowiedz się, jak mówić poprawnie.
Czy odważysz się przeczytać tytułowe zdanie? Jeśli masz z tym problem, nie przejmuj się – ogromna większość uczących się angielskiego też by na tym poległa. Słowa te nie tylko brzmią i wyglądają podobnie, ale zawierają też angielskie dźwięki, które wielu osobom sprawiają duże trudności. Przeczytaj, by dowiedzieć się, jak sobie z nimi poradzić.
Jeśli zapytam Cię, jak jest po angielsku “zwrócić uwagę”, Twoją odpowiedzią prawie na pewno będzie “pay attention”. Wiem, tak uczą nas w szkole, ale niestety nie zawsze jest to idealny odpowiednik i istnieje wiele sytuacji, kiedy musimy poszukać lepszego rozwiązania. I właśnie tym chciałbym się dzisiaj zająć.
Czy podejmiesz wyzwanie i spróbujesz poprawnie wymówić trzy tytułowe wyrazy? Zadanie nie jest proste i jeśli Ci się to uda, możesz sobie naprawdę pogratulować, bo choć słówka te wyglądają podobnie, każde z nich wypowiadamy w inny sposób. Przeczytaj poniższy wpis, by dowiedzieć się, skąd biorą się te różnice i jak poprawnie mówić te wyrazy.
Zawsze się dziwię, że w angielskim nie ma tak oczywistych i przydatnych wyrazów. Zamiast mieć po jednym słowie dla każdego z tych pojęć, Anglosasi (a my z nimi) za każdym razem muszą się językowo gimnastykować, by wyrazić tę ideę. Z mojego wpisu dowiesz się, co zrobić, by się przy tej gimnastyce za bardzo nie zmęczyć.
Poprawna wymowa dźwięku “aw” to nie lada wyzwanie dla większości naszych rodaków uczących się angielskiego. Z jakiegoś powodu prawie wszyscy robią to niewłaściwie, a błąd ten jest jednym z najbardziej charakterystycznych objawów choroby znanej jako Polglisz, czyli używania angielskiego ze zbyt dużą liczbą polskich naleciałości. Jeśli też na nią cierpisz, zapoznaj się z poniższym tekstem.
Błędów z użyciem wspomnianych w tytule wyrażeń trudno uniknąć nawet osobom mówiącym płynnie i generalnie poprawnie. Nie każdy zdaje sobie bowiem sprawę, jak odmienne są one od siebie znaczeniowo. Temat jest dość skomplikowany, ale podejmijmy wyzwanie i spróbujmy uporządkować sobie tę kwestię.