Jak się opalać, żeby się (językowo) nie spalić [ELEMENTARY, INTERMEDIATE]

Lato się już niestety kończy, ale ja chciałbym poruszyć jeszcze jeden krótki wątek plażowo-językowy. Zauważyłem bowiem, iż wielu Polaków próbuje używać wyrażenia “take a sunbath” na określenie czynności opalania się. Mam więc złą wiadomość – nie jest to zwrot, którego zwykle używają Brytyjczycy czy Amerykanie.

Jakoś tak jest, że niektóre, nie do końca poprawne wyrażenia rozniosły się po całym kraju niczym jakaś plaga i w każdym zakątku Polski można spotkać adeptów języka angielskiego, którzy ich używają. Tak jest na przykład z “occur”, o którym pisałem tutaj, czy z błędną wymową nazwy firmy Apple, o której wspominam w tym tekście.

Problem nie dotyczy zresztą tylko nas. Pamiętam, jak mieszkając w Paryżu, byłem zaskoczony, jak wielu Francuzów mówi “Aj promajz” (zamiast [aɪ ˈprɒmɪs]), kiedy chce coś komuś obiecać  albo “welcome in France” (zamiast “welcome to France”), na powitanie przybyszów z zagranicy. Gdy nieśmiało zwracałem im uwagę, że tak się raczej (a nawet na pewno) nie mówi, okazywali szczere zdziwienie, a być może nawet skrycie kwestionowali moje językowe kompetencje.

Ale wróćmy do tematu. W angielskim rzeczywiście istnieje słowo “sunbath”, co przetłumaczymy jako “kąpiel słoneczna” (“sun” – słońce, “bath” – kąpiel). Istnieje też wspomniane wyrażenie “take a sunbath” lub “have a sunbath”, które oznacza coś jak “zażywać kąpieli słonecznej”. Jeśli więc chcemy powiedzieć dokładnie coś takiego, mamy do tego pełne prawo.

A teraz wyobraźmy sobie sytuację, kiedy podczas pobytu na – dajmy na to – greckiej wyspie zwracamy się do naszej sympatii tymi oto słowy: “Kochanie, czy masz ochotę dzisiaj zażywać kąpieli słonecznej, czy też wolisz jednak pozwiedzać?” Ok, jeśli mamy poetycką duszę lub specyficzne poczucie humoru, może się zdarzyć, że tak to ujmiemy, ale raczej nie będzie to standardowy zwrot.

 A WIĘC JAK POWIEDZIEĆ “OPALAĆ SIĘ” PO ANGIELSKU?

Sprawa jest prosta – musimy użyć czasownika “sunbathe”. Jak widzisz różni się on od rzeczownika tylko jedną literką, ale to niepozorne “e” na końcu naprawdę robi różnicę. “Sunbathe” (czasownik) jest nie tylko inną częścią mowy niż “sunbath” (rzeczownik), ale jest też w inny sposób wymawiane –  [ˈsʌnbeɪð].

We usually sunbathe before lunch and then we go sightseeing. (Zazwyczaj opalamy się przed lunchem, a potem idziemy zwiedzać.)

Zresztą podobnie ma się sprawa z czasownikiem, od którego “sunbathe” pochodzi, a więc “bathe” (kąpać się), wymawiane [beɪð]. Jego rzeczownikowy odpowiednik to “bath” (kąpiel, wanna), wymowa [bɑːθ].

Dźwięk [ð], który słyszymy na końcu czasowników “bathe” i “sunbathe”, to typowa angielska głoska międzyzębowa w wersji dźwięcznej (jak w “the” czy “mother”), a nie bezdźwięcznej (jak w “both” czy “thing”). Dlatego wymawiając inne formy tego czasownika, musimy właśnie tę dźwięczność mieć na uwadze. Dotyczy to przede wszystkim formy z końcówką “ing” – wymówimy ją tak: “sunbathing” [ˈsʌnbeɪðɪŋ]. Więcej o wymowie “th” przeczytasz tutaj.

Sunbathing is my wife’s favourite holiday activity. (Opalanie się to ulubione wakacyjne zajęcia mojej żony.)

Z kolei mówiąc o opalaniu się w czasie przeszłym, pamiętaj, że jest to czasownik regularny, a ponieważ ostatnim dźwiękiem formy podstawowej jest [ð], to zgodnie z regułami, o których pisałem w moim tekście o “Edzie”, wymowa końcówki będzie krótka, bez dodatkowego dźwięku [ɪ] przed [d]. A więc: sunbathed [ˈsʌnbeɪðd].

She sunbathed for 6 hours and now she is suffering. (Ona opalała się przez 6 godzin i teraz cierpi.)

Jeśli mimo tych wszystkich wyjaśnień nadal masz opory przed używaniem słowa “sunbathe”, możesz zastosować synonim tego wyrazu – “sun oneself“. Jest to czasownik zwrotny, czyli musimy dostosować zaimek stojący obok “self” do właściwej osoby (np. myself, yourself, ourselves itd.).

I spent the whole afternoon sunning myself(Spędziłem całe popołudnie na opalaniu się.)

They just love sunning themselves. (Oni po prostu uwielbiają się opalać.)

“OPALAĆ SIĘ” NIE ZNACZY “OPALIĆ SIĘ”

Pamiętaj też, że pomiędzy “opalaniem się” i “opaleniem się” jest dość znaczna językowa różnica i że w angielskim jest ona dużo wyraźniej zaznaczona niż w naszej mowie. Te dwa polskie słowa są do siebie bardzo podobne, natomiast w języku Szekspira trzeba tutaj użyć zupełnie innych wyrazów. “Opalać się”, czyli leżeć w słońcu i cierpliwie czekać na końcowy efekt, to wspomniane już “sunbathe”, natomiast zwrot “opalić się”, czyli w końcu uzyskać ten upragniony rezultat, najlepiej oddamy za pomocą jednego z wyrażeń “get a suntan”, “get a tan” lub “get tanned”.

I got a suntan / I got a tan / I got tanned when I was sunbathing at Lake Niegocin. (Opaliłem się, gdy plażowałem nad jeziorem Niegocin.)

No i oczywiście czasami trzeba też uważać, bo zamiast się opalić możemy się “spalić”. Jeśli już dojdzie do tego nieszczęścia, opowiemy o tym po angielsku za pomocą wyrażenia “get sunburnt” (lub “get sunburned” w amerykańskiej wersji).

Don’t stay in the sun for so long or you will get sunburnt. (Nie siedź tyle na słońcu, bo się spalisz.)

To chyba tyle w tym generalnie bardzo przyjemnym temacie. Obyśmy mieli jak najwięcej okazji to używania wspomnianych słów i wyrażeń! (nie licząc ostatniego z nich, oczywiście)

Jak to zwykle u mnie, na dole strony znajdziesz krótki test, dzięki któremu sprawdzisz, jak dobrze przyswoiłeś sobie materiał z dzisiejszego tekstu.


Zachęcam Cię też do subskrybowania mojego cotygodniowego Newslettera (tutaj). Znajdziesz w nim informacje o nowych wpisach oraz wiele przydatnych wskazówek i pomocy językowych. Pamiętaj też o mojej stronie na Facebooku (tu).


Serdecznie zapraszam Cię też do spróbowania wspólnej nauki ze mną za pomocą mojej autorskiej metody – OPIEKI LEKTORSKIEJ (kliknij, by dowiedzieć się więcej). Jest to system nauki korespondencyjnej, dzięki któremu  możesz robić szybkie postępy bez konieczności umawiania się na spotkania z lektorem. Kiedy się zapiszesz, zostanę Twoim osobistym językowym opiekunem i wspólnie pracować będziemy nad podnoszeniem Twojego poziomu językowego.


Pamiętaj też o mojej ofercie pogotowia językowego (tutaj), które może okazać się przydatna, gdy potrzebujesz szybkiej pomocy z angielskim.

Na koniec wspomniany krótki test na sprawdzenie opanowania tego zagadnienia. Trzeba poprawnie przetłumaczyć 4 z 6 zdań. Powodzenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *