Czy zdanie „This is something what I want to do.” jest poprawne?
Otóż zdecydowanie nie. Jest to bardzo często powtarzający się błąd i chciałbym tym krótkim wpisem sprawić, że już nigdy nie będziesz go popełniać.
Co jest nie tak w tym zdaniu? To proste – słowo „what”, którego absolutnie nie możesz użyć w takiej konstrukcji.
Dlaczego? Ano dlatego, że „what” powinniśmy tutaj przetłumaczyć nie jako „co” lecz „to, co” i pełni ono taką samą funkcję jak „something”. Po polsku powyższe zdanie brzmiałoby mniej więcej tak: „To jest COŚ, TO CO chcę zrobić”, co oczywiście nie ma większego sensu. „What” możesz natomiast zastosować, kiedy w zdaniu nie ma słowa „something”. Na przykład: „This is what I want you to do” („To jest to, co chcę, żebyś zrobił”).
Błąd ten wynika z prostej kalki językowej – polscy użytkownicy angielskiego dosłownie tłumaczą sobie zbitkę “coś, co” jako “something what”. Mniej polskiego w angielskim, please!
A jak poprawnie powiedzieć powyższe zdanie z „something”? Najlepiej przy pomocy „that” lub, co jest bardzo powszechne w języku mówionym, po prostu pomijając to słowo. Mamy więc:
„This is something that I want to do.” lub „This is something I want to do.”
Dotyczy to zresztą nie tylko „something”, ale również innych wyrazów z „thing” na końcu, jak „everything” czy nothing”:
„He told me everything what I wanted to know.” „He told me everything (that) I wanted to know.”
“There’s nothing what can make her happy.” “There is nothing (that) can make her happy.”
“Something what he said upset me.” “Something (that) he said upset me.”
Jak najlepiej zapamiętać tę poprawną konstrukcję? Proponuję posłuchać muzyki. Jeśli sięgasz pamięcią do początku lat 90., z pewnością znasz hit Bryana Adamsa „Everything I Do, I Do It For You”. Pierwsza część tego tytułu jest świetną ilustracją tego, jak powinniśmy używać konstrukcji z „thing”. Kanadyjski gwiazdor nigdy nie zaśpiewałby „everything what I do”, bo tak się po prostu po angielsku nie mówi.
Wszystko jasne? Mogę liczyć na to, że od tej pory z „what” będziesz postępować ostrożnie? 🙂 Mam nadzieję, że tak.
Spróbuj jeszcze rozwiązać krótki test na dole strony, aby zobaczyć, ile zapamiętałeś z dzisiejszego wpisu.
Zachęcam Cię też do subskrybowania mojego cotygodniowego Newslettera (tutaj). Znajdziesz w nim informacje o nowych wpisach oraz wiele przydatnych wskazówek i pomocy językowych. Pamiętaj też o mojej stronie na Facebooku (tu).
Serdecznie zapraszam Cię też do spróbowania wspólnej nauki ze mną za pomocą mojej autorskiej metody – OPIEKI LEKTORSKIEJ (kliknij, by dowiedzieć się więcej). Jest to system nauki korespondencyjnej, dzięki któremu możesz robić szybkie postępy bez konieczności umawiania się na spotkania z lektorem. Kiedy się zapiszesz, zostanę Twoim osobistym językowym opiekunem i wspólnie pracować będziemy nad podnoszeniem Twojego poziomu językowego.
Pamiętaj też o mojej ofercie pogotowia językowego (tutaj), które może Ci pomóc, gdy potrzebujesz szybkiej pomocy z angielskim.
A na koniec zapraszam Cię do rozwiązania krótkiego quizu na sprawdzenie wiedzy na ten temat. Zalicza 4 na 6 odpowiedzi. Powodzenia!